wtorek, 14 lipca 2015

♥ PRZYKRA MODA W DZISIEJSZYCH GIMNAZJACH...

Dzień dobry, jest ledwo 8 rano, a ja już mam temat na kolejny post:)
Niestety dość przykry, ale prawdziwy - zauważyłam od dłuższego czasu, że panuje w gimnazjach i nie tylko moda na depresje, a właściwie ''pseudo-depresje'', oczywiście nie mam na celu nikogo obrażać.
Mimo, że mam niewiele lat wiem dużo na temat depresji i potrafię odróżnić te naciąganą i udawaną, a prawdziwą. Jeśli ktoś nie wie bądź nie potrafi odróżnić to przedstawię Wam mniej więcej jak to wygląda...
Sama miałam depresje jeszcze nie tak dawno, ale miałam prawdziwy powód. Nie to, że jestem wylewna. Podzieliłam się z Wami tym faktem byście wiedzieli skąd wiem co niektóre rzeczy. Dużo czytałam, trochę przeżyłam, sporo widziałam no i różnych ludzi poznałam. Obecnie mi minęła, dałam radę wyjść z tego bagna, ale irytują mnie niektóre dziewczyny udające depresje nie wiedzące czym to jest...



DEPRESJA - Zaburzenia psychiczne powodujące ciągłe przygnębienie spowodowane przez jakieś nieprzyjemne przeżycie, które mocno odbije się na naszej psychice.
Skutki są takie, że odsuwamy się od ludzi, uraz do życia, mamy myśli samobójcze, zaniżoną samoocenę, staramy się to ukryć chociaż nie zawsze się udaje, szukamy sposobów na odreagowanie się większość stosuje metodę okaleczenia własnego ciała. (Co skuteczne nie jest) Nie widzimy pozytywów z życia, zamiast być optymistą, jesteśmy pesymistami. Życie staje się koszmarem, nic nie ma sensu.
Depresja to nie tylko choroba, a ''zniszczone życie'' przez zadręczenie się różnymi niepotrzebnymi myślami.
Takim osobom trzeba pomóc, ja się staram zawsze pomóc jak tylko mogę. W razie co można napisać :)
Niekiedy kończy się porażką, taka osoba nie wytrzymuje i popełnia samobójstwo nie dając sobie żadnych szans, a inne decydują się na leczenie i walczą do samego końca póki nie wyjdą.
Powody są różne.. Patologia w domu, naśmiewanie i prześladowanie w szkole, rozwód rodziców powodujące spore komplikacje i zmiany w życiu, których czasem nie można znieść, śmierć bliskiej osoby, traumy różnego typu np. gwałt. Utrata przyjaciela ogólnie najważniejszej osoby w życiu, rozstanie z chłopakiem bądź ogólnie nieszczęśliwa miłość, co jest mniejszym powodem, ale najczęstszym u dzisiejszej młodzieży. 
Niekiedy dochodzi anoreksja lub bulimia.

PSEUDO-DEPRESJA - Dużo najczęściej dziewczyn myśli, że ma depresje podczas gdy tak na prawdę do końca nie wie co to dokładnie jest. Nawet w podstawówkach zasiała taka moda by mieć ''depresje'' chociaż większość nie jest świadoma, że depresji nie da się mieć od tak.
Każdy z takich osób myśli, że to ''cięcie się po rękach cyrklem'', ubieranie się jak emo (niewiedząc, że to subkultura) słuchając rapsów o tym jakie te życie i miłość jest ''ch*jowa'' za przeproszeniem.
Ale znaczna większość raczej ubiór przeważnie ma normalny tylko robi sobie zadrapania na ręce dla szpanu podczas gdy mają życie jakiego by spora ilość zazdrościła.
Mówią wszystkim jakie życie jest beznadziejne podczas gdy nie przeżyły nic co by mogło spowodować takie myślenie. Branie każdego na litość przez co każdy ma tak na prawdę z depresji bekę, bo biorą przykład z dziewczynek nie mających pojęcia o tej chorobie podczas gdy są takie co serio mają problem.
Dodam, że mało tego, że pokazują swoją głupotę to mogą przypadkiem naprawdę za mocno się zaciąć w złym miejscu przez co naprawdę może to dojść do tragedii!

Depresje można mieć w każdym wieku, nie można powiedzieć ''Dziecko jakie Ty masz problemy'', bo znam nie jedną 6-latke, która przeżyła więcej przykrości niż niejedna osoba w moim bądź starszym wieku.
Natomiast pseudo-depresja rodzi się gdy ktoś nieświadomy zacznie pokazywać ''blizny'' mówiąc, że ma się ''depresje'' co tak naprawdę po czasie staje się według nich ''fajne'', ''na czasie''.
Różne są przypadki ''pseudo-depresji'' ale zbyt skomplikowane by resztę tłumaczyć.


Jeszcze bardziej nie rozumiem dziewcząt okaleczające ręce przez chłopaka. Nie mówię już o jednym, a okaleczające przez każdego chłopaka, którego się napotkało w życiu gdzie co miesiąc zmienia się obiekt zainteresowania albo nawet i chłopak. 

Niżej jedyny powód jaki wyjątkowy powinien być zrozumiany to pierwszy.

Dwa przykłady:

Powód: Dziewczyna, która ma pustkę w życiu spowodowaną różnymi komplikacjami i problemami rodzinnymi, nie potrafiąca się szczerze uśmiechać, poznaje po czasie bratnią duszę, w której znajduje wsparcie większe niż u rodziny. Mają wspólne tematy, zainteresowania. Jej pustka zostaje wypełniona, przestaje zauważać negatywne rzeczy tak bardzo, bo czuje, że nie jest sama. Czuje szczęście, którego nie czuła od lat.. Miłość, szczęście.. czego chcieć więcej?
I nagle chłopak z pewnym przyczyn zrywa z nią, zrywa z nią związek i wszelki kontakt. Jedyne co jej dało szczęście uciekło. Wtedy faktycznie jest powód by się załamać i wgłębić się depresji bardziej niż wcześniej, bo pustka, która została wypełniona znowu wróciła do wcześniejszego, a nawet gorszego stanu.
Najczęściej nie da się zakochać bardzo długo w innej osobie, bo zanim zapomni się o kimś takim to nie chcę się nawet księcia na białym koniu. Zazwyczaj nie można zapomnieć 1-2 lat. Niekiedy nawet więcej...

Powód 2: Dziewczyna mająca dobre skromne życie, dobre oceny, świetnych przyjaciół, kochającą rodzinę, problemów prawie wcale, dobrą samoocenę. 
Jest już nastolatką, pojawiają się już pierwsze związki. Co kilka miesięcy poznaje innego chłopaka, ale coś nie wychodzi więc zrywa. Dziewczyna się tnie, kolejny chłopak znowu się tnie (przejmując się nim do czasu póki nie pozna następnego) 

Każde cierpienie boli tak samo, wiem. Wiem, że rozstania bolą. 
Ale powód 1 był o wiele bardziej sensowny niż 2 moim zdaniem, oba przypadki są na faktach.

Laski, chłopak nie będzie chciał dziewczyny z bliznami na ciele. Na pewno nie na poziomie gimnazjum.
Mało, który to toleruje, a większość ucieka. Taka rada. 

#Nie róbcie tego jeśli nie macie powodów, bo do niczego Wam to niepotrzebne, a sławy tym nie zdobędziecie, a to nie zabawa! Narażacie się tylko na niebezpieczeństwo.
#A jeśli ktoś ma depresje i się okalecza to jej się tego nie przetłumaczy, że to nie pomaga, bo gdzieś tam nieświadomie to wiedzą, ale potrzebny jest lekarz i osoby wspierające.

Pamiętajcie, że na każdego gdzieś tam czeka jakieś szczęście jeśli teraz. Zawsze po deszczu jest tęcza, a nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. W końcu ''ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy''


"Jeśli myślisz, że nie dasz rady, nie dasz rady. Jeśli myślisz, że zostaniesz pokonany, już jesteś pokonany. Jeśli chciałbyś zwyciężyć, ale się boisz, to prawie pewne że przegrasz. Sukces zaczyna się od woli sukcesu, a powstaje w stanie umysłu. Życiowe batalie nie zawsze wygrywa szybszy i silniejszy. Prędzej czy później tym który zwycięża jest ten, kto wierzy że zwycięży."
♥♥♥



POST NIE MIAŁ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ. 

Dziękuje za Uwagę i życzę miłego dnia :)




2 komentarze:

  1. Bardzo mądry post. Powinno się mówić więcej na ten temat, bo to zaczyna być coraz większym problemem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, coraz więcej się okalecza nie ważne czy mają powód czy nie, a narażają się tym na niebezpieczeństwo, bo nie daj Boże któraś się przetnie się za mocno w nieodpowiednim miejscu i może się skończyć tragedią.
      Dziękuje za komentarz :)

      Usuń