piątek, 30 września 2016

Pozytywnie + zmiany w życiu!

Eloszki!

Dzisiaj trochę pozytywniej.

Zacznę może od krótkich życzeń dla naszych Panów,
więc życzę Wam chłopcy wszystkiego co najlepsze, dużo powodzeń, miłości hajsu i uśmiechu! :)

Ale wracając..
Dzień mija bardzo optymistycznie, nie należy oczywiście chwalić dnia przed zachodem słońca, ale nie czuje aby cokolwiek miałoby dzisiaj pójść źle.

Swoją drogą, dużo ostatnio myślałam nad tym wszystkim, o dziwnych odczuciach emocjonalnych, które przedstawiałam w jednej z moich notek i pewnych sprawach prywatnych. I co związku z tym? Doszłam po prostu do wniosku, że czas odsunąć wszystkie negatywne odczucia oraz myśli od siebie, czas na zmiany, nowe życie, nowe JA.

Wiele osób zapewne w pewnym momencie uznaje, że czas coś zmienić aby żyło się nam po prostu lepiej i wygodniej. Oczywiście, na początku zawsze jest pod górkę, ale to nie ma sensu.
Nie ważne z czym to jest związane. Nie należy narzekać na to, że ma się pod górę skoro chce się wejść na sam szczyt.
Ja zaczęłam od kupienia farby do włosów. Przyciemnię sobie kolor na bardziej intensywny brąz niż mam obecnie, coś typu ''gorzka czekolada''

A kolejnymi punktami są nowe celę oraz przełamanie się mojej chorobie o nazwie ''lenistwo''
Skoro mowa o celach i postanowieniach to może przedstawię je dokładniej by było wiadomo o co chodzi.

Jeśli chodzi o lenistwo chciałabym się przełamać i więcej czasu spędzać w książkach niż leżąc bezczynnie i nic nie robić, bo potem mam tylko wyrzuty sumienia, że zamiast zrobić coś pożytecznego zmarnowałam swój czas. 

A co dalej?


+ Chciałabym znowu zacząć chodzenie na siłownie i wracam do W-Fu!
Mimo iż lato minęło chciałabym zacząć dbać bardziej o moją figurę, nie uważam, że jest zła, ale tak po prostu chcę dla swojej własnej satysfakcji, nie dla innych tylko dla samej siebie. I dla wyżycia złych emocji.

+Zaczynam zdrową dietę i bardziej będę dbać o zdrowie.
Nie oto chodzi aby prowadzić jakąś przesadną dietę wykluczając niezdrowe jedzenie, tylko by je ograniczyć. Nie mam nadwagi, jestem bardzo szczupła, więc jeść mogę ile mi się podoba, bo mam dobry metabolizm. Bardziej chodzi mi o kwestie zdrowotne, by mieć lepsze samopoczucie, a to co jemy ma duży na to wpływ.

+Chciałabym przeczytać więcej książek.
Mimo, że ostatnio czytałam ich w miarę dużo to i tak uznałam, że to nie jest satysfakcjonująca ilość. Chciałabym przeczytać tym razem jedną przynajmniej książkę filozoficzną i jeszcze jakieś psychologicznie - tradycyjnie. Oraz zabrać się za jakąś książkę fabularną, najlepiej jakiś romans lub dramat.

+Więcej wieczornych spacerów i dni dla samej siebie,
Czas pomyśleć o sobie i zadbać o własną osobę, pomagam wielu osobom z mojego otoczenia, ale zawsze zapominam o sobie.
Chciałabym wprowadzić w mój rytm życia dzień dla siebie, więcej samotnych spacerów wieczorem, więcej jazdy na rowerze póki nie ma zimy i wielkich mrozów, dni spędzonych przed dobrą książka/filmie z gorącą czekoladą albo relaksującą kąpielą przy świecach. Czy nawet przy jakiejś strzelance na ps3 czy po prostu komputerze, raz na jakiś czas można.

+Mieć gdzieś swoje lęki i opinie osób nic nie znaczących dla mnie.
Czyli w skrócie nie przejmować się opinią innych osób, bo i tak większość dla mnie jest bardzo próżna i niekoniecznie na wysokim poziomie intelektualnym. I tak zazwyczaj mam wszystkich w nosie brzydko mówiąc, ale zdarzają się wyjątkowe sytuacje gdzie się jednak mimo wszystko za bardzo czymś przejmę niż powinnam.
Chciałabym również przełamać swoje lęki o fobie, ale o tym w innym poście może wspomnę.

PO PROSTU ZACZĄĆ ŻYĆ PEŁNIĄ ŻYCIA! ♥

W tym poście na razie tyle, dziękuje za uwagę i życzę miłego wieczoru!
Cześć!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz